czwartek, 7 kwietnia 2016

Wybrani - C.J. Daugherty


W ostatnie wakacje dopadł mnie kryzys czytelniczy. Co zrobić? Zacząłem szukać czegoś, co pochłonęłoby mnie bez reszty. Jeden zasadniczy problem -każda książka z gatunku fantastyki wydawała mi się być identyczną. Te same rasy, zachowania, powtarzalność sytuacji.

Z pomocą przyszła koleżanka zachwalając serię „Wybrani” C.J. Daugherty. Przeczytałem o czym jest i pomyślałem - „nigdy w życiu”(nie przepadam za kryminałami). A jednak pożyczyłem i co… w tydzień później wręcz błagałem o następny tom.

Akcję książki rozpoczyna nieudana ucieczka głównej bohaterki- Allie oraz jej kolegów przed policją. Na początku Allie jest typową buntowniczką. Jej kłopoty rozpoczęły się z chwilą zaginięcia jej brata. Nie mogła się z tym pogodzić, a z czasem było coraz gorzej. Wagary, alkohol, papierosy stały się nieodłącznym elementem jej życia. Wyrzucana z coraz to nowszej szkoły trafiła do … Cimmerii -elitarnej szkoły z internatem przeznaczonej dla dzieci najbardziej wpływowych ludzi. Każdy w szkole zastanawia się, kim tak właściwie jest Allie. 

Podstawowym pytaniem, które czytelnik zadaje sobie podczas czytania „O co tutaj chodzi?!” Na każdej stronie nowy wątek owiany tajemnicą. Każdy bohater wydaje się znać mroczny sekret szkoły, o którym nie wolno mu mówić.   Może to zboczenie czytelnicze powiązane z fantastyką, ale osobiście cały czas byłem przekonany, że w powieści wystąpią jakieś siły nadprzyrodzone, które tylko czekają, żeby ujawnić się. Napięcie to jest tak silne, że tworzy niemal presję. W książce można doszukać się wielu pułapek psychologicznych i powszechnie stosowanych manipulacji politycznych. Rozbudowany świat przeżyć wewnętrznych oraz wszelkiego rodzaju opisy są tak szczegółowe, że czytelnik wręcz czuje się, jakby mieszkał w Cimmerii i był bliskim przyjacielem Allie. Opisy te na szczęście nie nudzą , a w interesujący sposób pełnią swoją funkcję. Oczywiście, skoro jest motyw szkoły to jest też motyw szkolnych miłości. Uważam, że to minus dla książki, ponieważ trójkąt miłosny jest zdecydowanie za bardzo eksploatowany w literaturze. Jako ciekawostkę dopowiem, że autorka pracowała kiedyś w kryminalistyce mając na co dzień do czynienia ze sprawami mafii i aferami politycznymi, więc z pewnością wie o czym pisze. 

Na zakończenie … z własnego doświadczenia polecam tą książkę każdemu, kto potrzebuje odskoczni od fantastyki, a także osobom które chcą przenieść się do świata tajemnic, morderstw i szkoły tak samo ciekawej jak nasza.
(Dla osób, które chcą przeczytać -Carter to ten z lewej, informacja pewnie się przyda:))

Maciej Gibas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz